Brutalny napad na polskiego turystę na Sycylii. 35-latek jest w śpiączce
W nocy z piątku na sobotę w centrum położonej na Sycylii Katanii 35-letni turysta z Polski został zaatakowany przez „cudzoziemca spoza Unii Europejskiej”. Mężczyzna miał wielokrotnie uderzyć turystę, który na skutek pobicia upadł i uderzył głową o chodnik. Napastnik ukradł mu także telefon. Do zdarzenia doszło w historycznym centrum miasta, w pobliżu Piazza Stesicoro.
Jeden z mieszkańców okolicy zauważył zdarzenie i wezwał karetkę. Polak został przetransportowany do szpitala Garibaldiego w Katanii, gdzie miał przejść operację głowy. Polska Agencja Prasowa informowała, że 35-latek jest w stanie krytycznym.
Polak zaatakowany na Sycylii. Reakcja władz
Lokalny portal cataniaoggi.it pisze, że polska ambasada codziennie jest w kontakcie telefonicznym ze szpitalem, aby uzyskać informacje o stanie zdrowia rodaka. 35-latek po przejściu operacji został wprowadzony w stan śpiączki farmakologicznej. Śledczy kontynuują poszukiwania sprawy, a krąg podejrzanych zacieśnia się dzięki analizie nagrań z monitoringu.
We wtorek 16 maja w związku ze zdarzeniem zebrała się Komisja ds. Bezpieczeństwa i Porządku Publicznego, której przewodniczyła prefekt Camila Librizzi. W spotkaniu wzięli udział m.in. Komendant Główny Policji oraz Nadzwyczajny Komisarz Gminy Katania. – Życzymy poszkodowanemu turyście, aby wyszedł z tego ciężkiego stanu – powiedziała Librizzi. Dodała, że w poszukiwania sprawcy zaangażowano maksymalne siły. W odpowiedzi na atak na turystę centrum historyczne ma być otoczone policjantami, a system monitoringu zostanie rozbudowany.
Po ataku głos zabrali także politycy z rządzącej Włochami partii Bracia Włosi. Alberto Cardillo i Marcello Rodano wydali oświadczenie, w którym zwrócili uwagę na „pogorszenie warunków bezpieczeństwa publicznego” w mieście. Dodali, że w okolicy krążą pogłoski o paserach posiadających zaawansowane oprogramowania, za pomocą którego przywracają ustawienia fabryczne Iphone’ów w celu ich nielegalnej sprzedaży.